Wakacje z psem

Coraz częściej słyszy się o tym, że ludzie zabierają swoich czworonożnych na wakacje. Inicjatywa świetna! Jeśli pies jest dla Ciebie niczym dziecko chcesz go przecież zabrać ze sobą wszędzie i relaksować się u jego boku nawet w czasie urlopu.

Jednak czy zawsze jest to proste? Czy jest MOŻLIWE? Z doświadczenia wiem, że nie..

W ubiegłym roku wakacje spędzaliśmy nad polskim morzem. Imprezowe miasteczko, pełne turystów. Cztery osoby i Tobi. Jechaliśmy "w ciemno", bez zaklepanego noclegu. Szczyt sezonu. Znalezienie pokoju graniczyło z cudem. Znalezienie go z psem wydawało się niemożliwe.. Po długich poszukiwaniach znaleźliśmy wolny lokal, do którego wpuszczano tylko pieski "na kolanka", właściciel jednak dał się namówić na nieco większego stwora, gdyż stwierdził, że Tobi to piękny pies (wiadomo-czasem warto być collie). OK. Codziennie przez tydzień chodzilismy na plażę, wszyscy. O dziwo, na plaży (co prawda niestrzeżonej) nikomu nie przeszkadzała obecność psa. Tobi miał swój osobisty parasol, wykopaną dziurę w chłodnym piasku, wokół siebie parawan i zimne piwo bezalkoholowe do popijania (żartuję oczywiście).


Nawet frisbowanie nikogo nie uraziło. Pomyślałam-społeczeństwo idzie w dobrym kierunku. 
Wieczorami pies zostawał w pokoju a my szliśmy poszaleć. Wakacje można było zaliczyć do udanych.


Ten rok był już inny. Postanowiliśmy zwiedzić polskie góry, dokładniej Zakopane. Niestety.. pies musiał zostać w domu. DLACZEGO?


..bo najczęsciej widywanym znakiem w polskich górach jest ten powyższy. Tak wygląda zdecydowana większość wejść na szlaki. Mieliśmy go więc zostawiać na cały dzień w pokoju? Co to za wakacje.. Jasne, można by szukać miejsc, gdzie z psami wejść można, ale nie zobaczylibysmy wtedy Morskiego Oka, skoczni, ani żadnego z miejsc które chcieliśmy zobaczyć. U naszych południowych sąsiadów sprawa wygląda zupełnie inaczej. Wielu naszych znajomych wspina się po górach ze swoim pupilem, często niejednym ;) 
Życzę sobie abyśmy kiedyś byli krajem tak przyjaznym psom i ich właścicielom jak większość innych krajów europejskich. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz