wtorek, 20 października 2015

Co za tydzień!.. a to dopiero wtorek ;)

Już dawno nie miałam tak pozytywnych, naszpikowanych dobrymi wiadomościami dni! Chyba zagram dziś w lotka, może szczęście nadal mnie nie opuści?
Pewnie jesteście ciekawi o co chodzi, już tłumaczę. W ubiegły piątek zgłosiłam się do konkursu, w którym można było wygrać profesjonalną sesję zdjęciową. Konkurs trwał już od dawna i kończył się w niedzielę o północy, było zgłoszonych kilkanaście osób, a więc sądziłam, że szanse są marne. W dodatku konkurs lajkowy, czyli taki, jakich bardzo nie lubię, oj bardzo. Ale co tam, raz nie zawsze! Pomyślałam "spróbujmy".
Zgłosiłam się i wystosowałam do facebookowej społeczności błagalną prośbę o lajki. Ilość osób, która kliknęła kciuk w górze zdecydowanie przerosła moje najszczersze oczekiwania. W pierwszym dniu 100, w sobotę ponad 200, a w niedzielę jeszcze szybowały w górę. Nadszedł poniedziałek, dzień sądu. I co?! UDAŁO SIĘ! Uzbieraliśmy 365 lajków i wygraliśmy tę sesję! Termin realizacji: do końca 2016 roku. Mam już pewien pomysł, dlatego też poczekamy jeszcze troszkę z realizacją. Ale na pewno pokażemy Wam fotki, na pewno! :) Nie mogę tutaj nikomu podziękować osobiście, bo musiałabym wypisać ponad trzysta imion. ale DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM! Wspierała nas Polska, wspierały Węgry, Anglia, Niemcy.. Wooow <3
I najważniejsze, sesja będzie oczywiście ludzko-psia, inaczej być przecież nie mogło :)

Kolejna sprawa, co prawda nie związana stricte z blogowym tematem, chociaż ktoś musi utrzymywać czworonogi.. po dość długich poszukiwaniach dostałam dwa telefony w sprawie pracy! Jutro i w czwartek mam rozmowy kwalifikacyjne.. trzymajcie kciuki, te realne :)

Dodatkowo, prawdopodobnie jutro dotrze do nas super paczuszka! Pochwalimy się zawartością już niedługo.

I na koniec coś baaardzo pozytywnego. Dostalismy wyniki badań genetycznych Tobiego-MDR1. Sprawdźcie wynik w zakładce "Tobi" ;)

Pozdrawia Tobi-budowniczy :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz